Jak ten czas leci! W niedzielę 28 czerwca świętowaliśmy okrągłą rocznicę istnienia (i intensywnego działania!) Klubu. Na warszawskiej Pradze w ogródku Balbaru zasiedliśmy przy jednym długim stole. Islandia była wszędzie: w rozmowach, jedzeniu (tematyczne ciasteczka przygotowane przez Emilianę), dekoracjach (standy i maskonurze poduszki i torby), muzyce i prezentacjach klubowiczów.
Zaczęliśmy od krótkiej animacji, na której drepczący maskonur przeprowadził nas przez niemal wszystkie oficjalne wydarzenia, jakie przez te lata zorganizowaliśmy. O 19.00 w islandzkojęzycznym repertuarze zaśpiewała Anna Patrycja Czepiel przy akompaniamencie wiolonczeli…
…by po bisach oddać mikrofon już nie śpiewającej, a relacjonującej swoją wyprawę na Islandię Jagodzie Kobuszewskiej. Oglądając zdjęcia, słuchaliśmy ciekawiej opowieści o tym, jak wyglądała jej studencka przeprawa autostopem przez wyspę, jakich ludzi spotkała na swojej drodze, poznaliśmy masę przydatnych informacji oraz ciekawostek geologicznych na temat wyspy.
A skoro o ciekawostkach mowa, ostatnią atrakcją był występ grupy aktorskiej Mimochodem (i współpracowników), która zaprezentowała nam skecz o tym, jak lektura gazety z Poradnikiem Ksenofoba nt. Islandczyków może pochłonąć oczekujących pasażerów na przystanku.
Oprócz członków i sympatyków SKI odwiedzili nas goście z Asatru Polska (wyszli jako ostatni!) oraz przedstawiciel konsulatu honorowego Islandii w Polsce, Emil Remisz. Dziękujemy za obecność!
Trudno wyobrazić sobie świętowanie urodzin bez tortu. W tym roku kształt był co prawda tradycyjny, za to kolory nawiązywały islandzkiej flagi (czerwień truskawek, granat borówek i biel śmietankowego kremu).
Dziękujemy za wspólne świętowanie, wszystkie miłe słowa i to, że mogliśmy przez 10 lat zaciekawiać Was Islandią.
W podpisie na zdjęciu w okrojona ekipa SKI 😉